Nie karmić ptaków

Mateusz Łapiński

przyleci toto niewiadomo skąd
wiadomo natomiast po co:
zjeść i ozdobić pomniki. Impresjonistycznie.
Stąd gdy obsiądą Stary Rynek
i każdy najmniejszy nawet budynek
i choćby obiecywały tobie Bóg wie co
i choćby nad twoją głową demonstracyjnie
przelecą
ty ze snu podnosząc skroń
nie nakarm ich
ty bułkę chroń
właśnie dziś.
To nic, że słyszysz wciąż dookoła:
hej gołębie, wróble i kruki,
szarpajmy bułkę na sztuki
ty tak zawołaj:
do żadnej darmojedzącej mordy ptaka
nie trafi okruch z bułki Polaka!