Toruń Miasto (szkic)

Mariusz Słonina

tu anioły budzą z rana
kiedy wracam z nocnej zmiany
wsiadam w pierwszy dzienny tramwaj
miasto płynie latarniami
piszę krótki list do ciebie
parę słów spod sennych powiek
może w tobie znajdę siebie
może miasto mi odpowie

ref.
gdzie – w moim mieście spotkam cię
chociaż dzisiaj krąży w mojej głowie
tylko sennych ulic oddech
gdzieś – w moim mieście spotkam cię
choćby zatłoczony ulic obieg
może w tobie jest odpowiedź

co dzień przy porannej kawie
szukam twoich oczu wokół
ulic pełne miasto nasze
miasto pełne naszych bloków
kiedy znowu nocna zmiana
uśpi mnie wspomnień bulwarem
wsiądę w pierwszy dzienny tramwaj
tramwaj zwany przekonaniem

ref.
że – znowu w mieście spotkam cię
choćby dzisiaj krążył w mojej głowie
tylko sennych ulic obieg
gdzieś – w moim mieście spotkam cię
chociaż zatłoczony ulic obieg
w tobie moja jest odpowiedź

(solo)

(akustycznie)
co dzień przy porannej kawie
szukam twoich oczu wokół
ulic pełne miasto nasze
miasto pełne naszych bloków

ref.
tam – w moim mieście spotkam cię
choćby dzisiaj krążył w mojej głowie
tylko sennych ulic obieg
tam – w moim mieście spotkam cię
chociaż zatłoczony ulic obieg
w tobie moja jest odpowiedź