w Niebie
rozbrzmiewa głos poezji wszech czasów:
poetów zapomnianych i niezapomnianych
poetów z marginesu i z podziemia
poetów z podręczników i antologii
w transie odnowy – wracają na ustach
tak wielu
przyklejonych do ścian
wyprostowanych na krzesełkach
wtulonych w fotele
ucztujących przy stołach
realizują misję – przekazać
z mocą trud Piękna,
by nie pozwolić ulecieć
sprawom trwałym
nie liczę ilu gawędziarzy i ilu odbiorców
ani ilu z nich liczy słowa,
bo nie w ilości słów poezja odrodzona,
ale w transmitowanym – z mocą – Słowie