w starym i cichym na starość
domu Tego, który mieszka wszędzie
spokój i rytm od stuleci ten sam
lecz jest jedna chwila
gdy całość drży w posadach
gdy Niebo się z Ziemią styka
na dźwięk dzwonków,
rozedrganego jak lilie
pod ciężarem rosy
w starym i cichym na starość
domu Tego, który mieszka wszędzie
spokój i rytm od stuleci ten sam
lecz jest jedna chwila
gdy całość drży w posadach
gdy Niebo się z Ziemią styka
na dźwięk dzwonków,
rozedrganego jak lilie
pod ciężarem rosy