musi być ktoś
kto włoży zakładkę na ostatnią stronę i zgasi nocną lampkę po zmroku
posmaruje chleb masłem
wyjdzie na dworzec
poda bombki wieszane na zielonym świerku raz w roku
umyje plecy delikatnie szorując niewrażliwą na kruchość skóry gąbką
kupi gazetę i proszki na coraz krótszą dobrą pamięć przeszłości
musi być ktoś
komu nie spodoba się wybierany od tygodni prezent
zmęczony po pracy nie zamieni ani słowa
w szufladach gabinetu skrywać będzie swoje małe wielkie tajemnice służbowe
zatruje dzień bo odpadnie opona
toczyć będzie niekończące się rozmowy wisząc na telefonie podczas myśli tylko o jednym
krzykiem wyzna wartość twoją
bo nic co bliskie sercu nie pozostawia obojętnym
musi być ktoś
kto właśnie po to zechce być przy tobie
musi być ktoś